„Wojtek, ale ja nie umiem medytować” – słyszałem wielokrotnie podczas swoich warsztatów, bądź webinarów z pracownikami korporacji. Nie zgodzę się z tym. Każdy z nas potrafi. Mieszkając i podróżując po Azji, stykałem się z medytacją i jej różnymi praktykami wielokrotnie. Ale powiem Wam jedno. Jest jeden prosty sposób, aby każdy z nas niezależnie od wiedzy i poziomu zaawansowania mógł zacząć medytować.
Tym rozwiązaniem jest oddech.
Zanim zdradzę Wam najstarszy sekret świata, powiem dlaczego medytacja jest tak ważna. Przede wszystkim medytacja to stan naturalny, gdzie słuchamy, obserwujemy i staramy się uniknąć ilntencjonalych myśli. W tym stanie nic nie muszę robić, nie muszę myśleć.
W medytacji bariery energetyczne puszczają, następuje swobodny przepływ energii, poprawa zdrowia fizycznego, ale przede wszystkim psychicznego. Praktykowanie jej sprawia, że oddech i akcja serca spowalnia, a autonomiczny układ nerwowy normalizuje się. Badacze Murphy i Donovan przeprowadzili badania wskazujące, że medytacja zmniejsza ciśnienie krwi, a relaksacja sprzyja rozluźnieniu mięśni, co wpływa na elastyczność ścian krwionośnych i niższe ciśnienie w arteriach.

Stan medytacyjny osiągamy spontanicznie często przy oglądaniu pięknego widoku, bawiących się zwierząt, dzieci. Słyszymy wszystko, ale myśli nie podążają za tym. Medytacja, która „sprząta” umysł, w dzisiejszych czasach jest niezbędna.
W przeciwnym razie ̨ z przeciążonegumysłu rodzą się stany depresyjne, lękowe, czy inne problemy mentalne.
No dobra, czas na obiecaną metodę: 60 seconds meditation!
Najprostszą formą medytacji jest skupienie się na swoim oddechu. Wdech i wydech. Tylko one się liczą. Świadomie przenosimy swoją uwagę na każdy wdech i wydech. Dzięki czemu synchronizujemy swoje ciało, umysł i ducha. Jesteśmy w 100% sfokusowani i zagłębieni w naszej praktyce. Jeżeli chcesz spróbować tej techniki, postępuj według tych prostych kroków:
- Usiądź lub połóż się w wygodnym i cichym miejscu
- Zamknij oczy i weź 3 głębokie wdechy i wydechy. Wdech nosem i wydech ustami
- Przez 60 sekund skupiaj się tylko na wydechu i wydechu
- Jeśli pojawią się myśli, nic się nie stało. Wracaj do oddechu.

Prosty nawyk sprawi, że z czasem z łatwością można przedłużać 60 sekund do kilkunastu minut. Gwarantuje, że taka medytacja oddechem idealnie integruje ciało i umysł. W dodatku organizm dostaje dużą ilość tlenu, a to = więcej energii.
Powodzenia!
Wojtek Jurojć
Wojciech Jurojć
Ostatnie wpisy Wojciech Jurojć (zobacz wszystkie)
- Jak i dlaczego medytować w pracy? Prosta technika dla każdego. - 13/06/2022
- Jak sobie pomóc w trakcie stresu, czyli 8 rad na samopomoc. - 04/03/2022
- Najlepsze kawiarnie w Gdańsku! TOP 5! - 23/10/2021